CZEKAJĄC NA CUD
Znów nadejdzie wyjątkowa noc,
tajemnicą narodzin otulona,
wyzwoli wtedy wielką moc,
każdy się o tym wnet przekona.
Razem z mędrcami powędrujesz,
by złożyć pokłon Najwyższemu,
mieszkanie w sercu przygotujesz,
choć dziś cichutko płaczącemu.
Otulisz sobą Tą Kruszynę Małą,
pierzyną miłości- czystą i białą,
zanucisz cicho kołysankę
i spojrzysz na Marię –Jego Wybrankę.
Ona z uśmiechem przywita Cię,
poprosi byś Synem Jej zajął się,
choć delikatnością onieśmiela swoją,
życie twe wymodli zgodnie z Jego wolą. BS